Każdy, kto zdecydował się kiedyś na wizytę w polskim kasynie czy u bukmachera, musiał zetknąć się z terminem "odpowiedzialna gra". Co to takiego? To zestaw dobrych praktyk i zaleceń wynikających z przepisów regulujących kwestie hazardu w danym kraju.
Niemal wszystkie cywilizowane kraje w jakiś sposób uregulowały kwestię gier hazardowych i zakładów sportowych. Oprócz kwestii zezwoleń czy podatków od wygranych regulacjom podlega także ochrona graczy (w tym również osób nieletnich) przed zgubnymi skutkami hazardu. Regulatorzy dbają o balans pomiędzy korzyściami finansowymi płynącymi z legalizacji hazardu, jednocześnie usiłują zminimalizować skutki negatywne gier hazardowych w społeczeństwie. Spójrzmy, jak do tego tematy podszedł polski ustawodawca.
Podstawa prawna w Polsce
Polska ustawa hazardowa z 2009 roku wraz z późniejszymi nowelizacjami dość szczegółowo reguluje kwestię odpowiedzialności operatorów i ochrony społeczeństwa przed negatywnym wpływem gier hazardowych. Nasze przepisy w tej materii są dość surowe – zdaniem wielu należą one wręcz do najsurowszych w całym obszarze Unii Europejskiej.
Świadczenie usług hazardowych nad Wisłą nie jest proste i barierę wejścia dla nowych operatorów ustawiono bardzo wysoko. W przypadku zakładów wzajemnych można mówić o częściowym otwarciu rynku. Dziś w Polsce działa kilkudziesięciu operatorów stacjonarnych i online. Rynek kasyn, zwłaszcza internetowych, został niemal w całości zabetonowany. Monopol państwa w kwestii gier hazardowych online umożliwia wejście na rynek nowym podmiotom, co rozwiązuje kwestię reklamy hazardu nad Wisłą – jest ona najzwyczajniej w świecie zabroniona, choć kilka wyjątków opiszemy za chwilę.
Główną formą ochrony graczy stosowaną przez operatorów jest weryfikacja tożsamości i wieku gracza (zarówno w kasynach jak i u bukmacherów). Ustawodawca nałożył też duże ograniczenia pod względem liczby samych placówek z kasynami stacjonarnymi w polskich miastach i województwach.
Samowykluczenie i inne ograniczenia
W branży hazardowej ustanowienie samowykluczenia i limitów wydatków nie należy tylko do dobrych praktyk. Z punktu widzenia właściciela kasyna czy domu bukmacherskiego najlepiej by było, aby każdy gracz wydawał całą swoją pensję na zakłady czy gry hazardowe. Ustawodawca nakłada jednak na operatorów obowiązek udostępnienia graczom narzędzi pozwalających na łatwiejsza kontrolę wydatków.
Dziś standardem w polskich kasynach są limity, które ustawiamy po rejestracji w danym serwisie – dobre, legalne kasyno czy bukmacher powinno pozwolić nam na ustawienie maksymalnej kwoty wpłat, strat czy stawek, za które gramy i po przekroczeniu których odwiedzane polskie kasyno internetowe wyświetli odpowiedni monit bądź wręcz zablokuje nam na jakiś czas dostęp do strony.
W Polsce w implementację bardziej restrykcyjnych ograniczeń angażuje się Instytut Psychiatrii i Neurologii, którego pracownicy naukowi aktywnie uczestniczą w przygotowywaniu poprawek do obowiązujących obecnie przepisów.
Reklama hazardu w Polsce
Ogólnie rzecz biorąc, reklama i promocja gier hazardowych, takich jak ruletka, karty, kości, automaty czy zakłady wzajemne, pozostaje zakazana. Istnieją jednak wyjątki, które pozwalają operatorom na docieranie do potencjalnych klientów:
- Dozwolona jest reklama prowadzona jest bezpośrednio w miejscu gier lub punkcie przyjmowania zakładów wzajemnych.
- Dozwolone jest oznaczenie nazwą lub logo firmy na zewnątrz budynku, w którym znajduje się kasyno lub punkt przyjmowania zakładów wzajemnych.
- Dla gier hazardowych online reklama jest możliwa jedynie na stronie internetowej z wcześniejszym zezwoleniem.
Dodatkowo reklama legalnych zakładów bukmacherskich musi spełnić określone kryteria:
- Nie może być skierowana do osób niepełnoletnich.
- Nie może tworzyć skojarzeń pomiędzy grą a łatwą wygraną.
- Nie sugeruje, że uczestnictwo w grach ma relaksujący charakter.
- Nie promuje podwyższania stawek jako środka zwiększającego szanse na wygraną.
- Nie wywołuje skojarzeń z atrakcyjnością seksualną, sukcesem zawodowym lub finansowym.
Polscy bukmacherzy korzystają skwapliwie z wyjątków opisanych wyżej, występują również w roli sponsorów klubów sportowych i wydarzeń.
Wsparcie dla osób z problemami
Uważa się, że w 2023 roku aż 60% dochodów kasyn i domów bukmacherskich w Europie pochodzi od osób uzależnionych. Nic więc dziwnego, że w ślad za tymi niepokojącymi statystykami idą kolejne propozycje coraz poważniejszych ograniczeń w zakresie dostępu do gier hazardowych.
Wszystko wskazuje na to, że czeka nas w Polsce podwyższenie minimalnego wieku uprawniającego do korzystania z kasyn i zakładów sportowych do 21. r. ż. oraz wprowadzenie indywidualnej karty gracza oraz kont imiennych ułatwiających nie tylko wgląd w budżet ale także łatwiejsze, nieodwracalne wykluczenie u wszystkich operatorów hazardowych w Polsce.
Wnioski końcowe
Z punktu widzenia gracza kwestia reklamy domów bukmacherskich czy kasyn online nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Inaczej rzecz się ma z dostępnością narzędzi umożliwiających nam odpowiedzialna grę. Brak kontroli nad operatorami skutkowałby zapewne większą liczba nadużyć. Na szczęście tak nie jest.
Napisz komentarz
Komentarze