Cała Polska

Aktorka i wokalistka Izabela Trojanowska, aktorka Anna Cieślak oraz aktor Tomasz Ciachorowski opowiedzieli o swoich pierwszych zagranicznych wakacjach. Jak wyglądała praca Trojanowskiej w Budapeszcie?

Materiał pochodzi z czwartkowego (15.08) wydania „Dzień Dobry TVN”. W studiu „Dzień dobry Wakacje” ppor. Jakub Zymera i por. Katarzyna Rzadkowska z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach opowiedzieli o tym, jak wygląda życie uczuciowe i rodzinne mundurowych. Czy kobiecie w mundurze łatwo jest zbudować związek? - Będąc w mundurze nie jest łatwo wejść z kimś w relację – wyjaśniła Rzadkowska.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył ogromną finansową karę na firmę Exito z Opalenicy. Firma, która sprzedaje m.in. maty lecznicze, urządzenia do masażu, roboty kuchenne i oczyszczacze powietrza swoją ofertę kieruje głównie do seniorów, ale stosuje sprzeczne z prawem metody. W „Dzień Dobry Wakacje” o tej sytuacji opowiedzieli: Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, dr n. med. Marzena Zboch z Dolnośląskiej Fundacji Alzheimerowskiej i prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku Woli i Bemowa Jolanta Osińska.

Coraz bardziej doskwiera nam kryzys klimatyczny, w związku z czym pogoda potrafi płatać figle. W okresie letnim nie brakuje na przykład burz.

13 sierpnia ruszył Top of the Top Sopot Festival 2019. – Opera w Sopocie jest jednym z takich miejsc na mapie Polski, w którym każdy artysta chce wystąpić – powiedziała Ewelina Lisowska. – Od Opery Leśnej wszystko się zaczęło w mojej karierze – zaznaczyła Anita Lipnicka. Wokalistki i wokaliści wzięli udział w spocie promującym wyjątkowe wydarzenie. Jak wyglądały przygotowania do festiwalu?

Dolistowo Nowe (woj. podlaskie). Nie żyje 14-latek, który jechał z dwoma kolegami quadem. Z niewyjaśnionych przyczyn nastolatek stracił panowanie i wjechał do rowu. Żadne z dzieci nie miało kasku. Pozostałym dwóm pasażerom nic się nie stało. Sprawę wypadku bada prokuratura w Białymstoku.

Antoś żył zaledwie 13 dni. Rodzice za śmierć syna obwiniają położną, która odbierała poród i lekarza dyżurnego. Twierdzą, że rodzącej odmówiono cesarskiego cięcia i odłączono KTG monitorujące pracę serca, gdy tętno dziecka spadało.

Przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym, komplet punktów karnych, alkohol. Sposobów na utratę prawa jazdy jest wiele, a ostatnio weszły w życie kolejne zmiany. - Po pierwszym przekroczeniu prędkości zatrzymuje sie prawo jazdy na trzy miesiące. Ponowne zatrzymanie w tym okresie to odebranie dokumentu na kolejne trzy miesiące. Trzecia "wpadka" podczas wydłużonego okresu to ponowny kurs i egzamin - powiedział Tomasz Matuszewski z WORD Warszawa. Niezdanie egzaminu i dalsza jazda bez uprawnień to nawet 2 lata więzienia. Są jednak wyjątki, w których kierowca nie straci prawa jazdy, jeżeli prędkość została przekroczona o ponad 50 km/h.

Ostatnie poważne wypadki na autostradach obnażyły wady obowiązujących przepisów. Kilkukrotnie kierowcy na wiele godzin stawali w korkach. Ci najbardziej niecierpliwi zawracali i jechali autostradą pod prąd. Zmiany mają wyeliminować tego typu możliwości. - Warto dbać o to, żeby między kierunkami drogi i dwoma pasami były przepusty, żeby łatwiej można było przekierować ten ruch na przeciwległy pas, tak, żeby można było zapewnić dostęp do miejsca wypadku i niesienie pomocy ofiarom wypadku - powiedział Michał Wrzosek z firmy BUDIMEX S.A. Częściej ma być stosowany wariant otwarcia bram i wypuszczenia ruchu na tak zwane drogi serwisowe pod warunkiem, że będą zapewniać sprawną ewakuację z miejsca zdarzenia. Służby posiadają szczegółowe plany całej infrastruktury. - Każda autostrada musi posiadać taki plan ratowniczy. Opracowuje go zarządca autostrady. On jest uzgadniany również z Państwową Strażą Pożarną - stwierdził st. bryg. Paweł Frątczak z PSP. Nowością będą stałe znaki informujące o objazdach i drogach alternatywnych. Oznakowanie będzie powiązane z powstającym Krajowym Systemem Zarządzania Ruchem.

Warszawa. Do Polski trafił nowy rodzaj kleszcza. O odkryciu poinformowała grupa naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego. Po roku badań mają pewność, że przywędrował z zagranicy i ma to związek z ocieplaniem się klimatu. - Jest to coś nowego. Jest odkryte kilka stanowisk tego kleszcza. Nam udało się zabrać tych kleszczy naprawdę bardzo dużo. To było około 420 sztuk. Planujemy przebadać wszystkie zebrane przez nas kleszcze na obecność kilku najważniejszych patogenów, żeby zobaczyć, czy faktycznie mamy się czego bać – wyjaśniła Dorota Dwużnik z Uniwersytetu Warszawskiego. - Pojawienie się tego kleszcza może mieć związek z ociepleniem klimatu. Łagodne zimy i wilgotno-ciepłe wiosny sprzyjają przetrwaniu populacji kleszczy – wyjaśniła Marta Hajdul-Marwicz, autorka bloga Za-kleszcz-ona Polska.