Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 10:07
Reklama

Netflix inwestuje w gry

Netflix inwestuje w gry
Podziel się
Oceń

Przyzwyczailiśmy się do tego, że w konkretnym miejscu mamy konkretne rzeczy. Firmy hazardowe to kasyna i 50 darmowych spinów bez depozytu, Spotify to podcasty i muzyka, a Netflix to filmy i seriale. Okazuje się jednak, że ten ostatni chce wykroczyć poza utarty schemat. Amerykański gigant streamingowy przymierza się bowiem do gier komputerowych.

Nowa inwestycja Netfliksa

Historia tego serwisu jest niezwykle ciekawa. Na początku Netflix wysyłał swoim klientom pocztą płyty DVD. Potem zaczął przesyłać strumieniowo filmy i programy telewizyjne tworzone przez mniej lub bardziej znane studia czy twórców. Z czasem zaczął tworzyć własne filmy i seriale. Z czasem stał się największą platformą streamingową z wideo na świecie, która w czasie pandemii koronawirusa zaczęła bić rekordy. Dziś filmy czy seriale tej platformy zdobywają nominacje bądź statuetki w najważniejszych nagrodach na świecie, w tym Oscarach i Emmy.

Niedawno Netflix oficjalnie przesłał informację swoim inwestorom, że jest na wczesnym etapie dalszej ekspansji na rynku gier. Ma to stanowić rozszerzenie eksperymentów, które firma przeprowadziła z garstką interaktywnych programów typu wybierz sam dalszy rozwój historii. Świetnym tego przykładem był Bandersnatch. Ten film należący do serii Czarne Lustro opowiadał historię twórcy gry, który musi w ciągu krótkiego czasu stworzyć dla jednej z firm prawdziwy hit. Mniej więcej co 5-10 minut możemy sami wybrać jedną z dwóch opcji, niejako sterując głównym bohaterem. Dzięki temu finalnie osiągnąć możemy kilka innych zakończeń.

Netflix ma kilka celów i powodów, dla których inwestuje w nowy rynek. Gry mają zostać dodane bezpłatnie do głównej biblioteki Netflix i na razie będą przeznaczone przede wszystkim do grania na urządzeniach mobilnych, choć nie jest wykluczone, że będą także dostępne na telewizorach. Z pewnością część gier będzie łączyć się z franczyzami należącymi do Netflix. Nie jest zatem wykluczone, że zagramy w tytuł nawiązujący do Domu z Papieru, Stranger Things czy Dark. Wprowadzenie gier ma być odpowiedzialne za większe zaangażowanie obecnych subskrybentów w aplikację Netflix, jak i mniejsze prawdopodobieństwo rezygnacji z subskrypcji. Gry być może pomogą w jeszcze większej liczbie subskrybentów.

Już od pewnego czasu firma zastanawiała się nad zaoferowaniem swoim abonentom pakietu gier. Miało to być czymś na zasadzie, jak Apple oferuje swoim klientom pakiet Apple Arcade. Firma oficjalnie już zatrudnił osobę odpowiedzialną za zaprojektowanie i wprowadzenie usługi gier. Widać zatem, że firma chce spróbować czegoś nowego, zaznaczając jednak, że darmowe gry będą tylko rozszerzeniem tego, z czym już mamy do czynienia.

Czy będzie to sukces?

Oczywiście Netflix wprowadzając gry do swojej oferty, nie chce (przynajmniej obecnie) tworzyć dla nas dodatkowego pakietu w formie abonamentu. Zapewne będzie top usługa dostępna dla wszystkich bądź tylko najdroższego obecnego pakietu. Spodziewać się jednak możemy, że będą to całkiem proste gry mobilne. Czy ma to zatem sens. Z jednej strony będzie oczywiście stanowiło urozmaicenie oferty. Z drugiej jednak strony dziś większość z nas ma swoje ulubione gry komputerowe czy mobilne, więc nowe propozycje mogą zostać po prostu szybko sprawdzone, a potem zignorowane przez abonentów. Trzeba też zastanowić, z jaką jakością będziemy mieć do czynienia. Nie od dziś wiadomo, że gracze są o wiele bardziej wymagający niż widzowie, a ostatnio poziom nowości na Netfliksie nie jest zbyt wysoki. Większość oryginalnych filmów od N ma dziś ocenę 4 czy 5 na 10 i to w skali lokalnej, jak i globalnej, co niezbyt dobrze świadczy o ich jakości.  


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Grzegorz Z.Treść komentarza: Witam, z całym szacunkiem widzę 2 uchybienia Pana prowadzącego. - Czas wypowiedzi gdzie nagminnie jest przekraczany - Pan Ligęza pięknie mówi. Tylko szkoda że na 11 pytań - czyli 11 minut- merytorycznych odpowiedzi na PYTANIA - było maksymalnie 2 minuty. Reszta to opowiadanie o tym co było, co zrobił, co jest robione w tym momencie. o planach na przyszłość praktycznie mało co mówi - a przecież chodzi w pytaniach o to co planuje robić dalej a nie co robił za czasów kilkudziesięcioletniej kadencji. Pan redaktor powinien zwracać uwagę by odpowiadać na pytania, tymczasem: "Jakie kroki pan podejmie" - opowiadanie ze pociągi są nowoczesne i można podpiąć laptopa... "jakie inwestycje w infrastrukturę sportową" - opowiadanie o zmodernizowanym stadionie, ścieżkach rowerowych, placach zabaw itp "jakie nowe atrakcje turystyczne " - jest wielokulturowość, dziedzictwo, mamy funkcjonująca synagogę, rozwija się agroturystyka, buduje się już basen - brak pomysłów nowych "plany na polepszenie dostępu do sł. zdrowia" - opowiadanie o tym ze mamy 2 niepubliczne zakłady "w jaki sposób planuje współpracować ze służbami?" - opowiadanie o tym ze mamy powodzie, ze 14 lat temu odbudowali kilka domów, podziękowania strażakom itd - znów brak konkretów do zadanego pytania Pan redaktor albo przespał albo lubi być ignorowany na swoje pytania: równie dobrze można było dać P. Burmistrzowi czasu 10 minut aby opowiedział co zrobił za swojej 20letniej kadencji. To jak zapytać co będzie Pan jadł na kolację i słyszeć 55sekundową opowieść jak wczoraj jadłem super polędwice z ziemniaczkami przypieczonymi pełnymi smaku kolendry, ziół prowansalskich i na koniec no a dziś może będzie coś innego, planuje bardziej lekkostrawnie. albo zapytać jakie plany na wakacje i słyszeć opowieść gdzie się było w 2010roku na wakacjach. Jak chce Pan prowadzić debaty to proszę może lepiej egzekwować odpowiedzi i ich czas. Myślę że takie mini debaty mogą być dla Pana bardzo pomocne i uczące. Życzę rozwijania umiejętności, doskonalenia się i przeprowadzenia merytorycznej debaty za 5 lat. Z wyrazami szacunku Grzegorz Z.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 16:17Źródło komentarza: Na żywo: Debata przedwyborcza kandydatów na Burmistrza BobowejAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Już strach otwierać lodówkę w obawie czy nie wyskoczy z niej p Iwona z wojewodąData dodania komentarza: 27.03.2024, 07:48Źródło komentarza: Briefing prasowy wojewody Krzysztofa Klęczara na bieckim rynkuAutor komentarza: ciekawskaTreść komentarza: W perspektywie 4 lata to chyba logiczne mieć za sobą wojewodę niż przeciw. Z korzyścią dla Biecza. Tak jak przez ostatnie lata kiedy władze otrzymały promesy od pisu na 20 baniek na drogi, kanalizacje i zabytkiData dodania komentarza: 26.03.2024, 10:16Źródło komentarza: Briefing prasowy wojewody Krzysztofa Klęczara na bieckim rynkuAutor komentarza: wyboryTreść komentarza: Cyrk.Data dodania komentarza: 25.03.2024, 19:59Źródło komentarza: Briefing prasowy wojewody Krzysztofa Klęczara na bieckim rynkuAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Żenujący spektakl. Tyle w temacie.Data dodania komentarza: 25.03.2024, 17:34Źródło komentarza: Briefing prasowy wojewody Krzysztofa Klęczara na bieckim rynkuAutor komentarza: MarekTreść komentarza: Impreza przedwyborcza ....Data dodania komentarza: 16.03.2024, 20:21Źródło komentarza: Na żywo: Międzynarodowy Turniej o Puchar Polski w Tańcu Rock'n'Roll Akrobatyczny I Boogie Woogie.
Reklama
Reklama