Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 01:52

Rosną wydatki Polaków na nielegalny hazard w sieci

Już od nieco ponad 4 lat w Polsce działa nowa ustawa hazardowa, która miała na celu wyeliminowanie szarej strefy i zapewnienie rodzimym firmom hazardowym sto procent rynku. Faktycznie „szara strefa” jest już znikoma wśród polskiego sektora hazardowego, jednak Polacy coraz częściej sięgają po usługi nielegalnych firm.
  • 22.07.2021 11:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Rosną wydatki Polaków na nielegalny hazard w sieci

 

Od 2017 roku w życie weszła nowelizacja prawna, na mocy której tylko niektóre firmy mogą legalnie oferować usługi hazardowe. Ministerstwo Finansów wprowadziło specjalne licencje, które upoważniają firmy do legalnego działania i przede wszystkim odprowadzania podatków do Skarbu Państwa. Jeszcze kilka lat temu zdecydowana część rynku należała do tzw. „szarej strefy”, czyli zagranicznych firm, które nie mają żadnego powiązania z Polską i nie odprowadzały wymaganego podatku. 

Niestety mimo zmiany prawa, nielegalne firmy wciąż notują olbrzymie obroty. Według raportów firmy doradczej EY w 2020 roku wartość obrotów w szarej strefie wyniosła aż 12,6 mld zł, co stanowiło blisko połowę (46,7 proc.) rynku hazardu online. Nielegalni operatorzy zainkasowali na polskim rynku nieco ponad miliard złotych. EY obliczyło, że statystycznie każde gospodarstwo domowe wydało na nielegalne usługi hazardowe… 83 złote.

Co więcej, w latach 2016-2020 w Polsce obroty generowane przez nielegalny hazard online wzrosły z 3,5 mld zł do 12,6 mld zł. Łączna strata budżetu państwa z tego tytułu przekroczyła zaś 2 miliardy złotych!

Sytuacji przypatruje się Stowarzyszenia Graj Legalnie, które monitoruje polski rynek gier hazardowych i prowadzi kampanię mającą na celu walkę z nielegalnymi podmiotami. Polsce prawie połowa graczy nie ma świadomości, że część bukmacherów i operatorów gier hazardowych online działa bez zezwoleń, a korzystanie z ich usług jest przestępstwem karno-skarbowym – uważa prezes stowarzyszenia. 

Taki stan rzeczy to przede wszystkim sytuacja dotycząca gier hazardowych i kasyn online. Polskie prawo jest bardzo restrykcyjne w stosunku do gier hazardowych, przez co jedynym, legalnym kasynem online jest TotalCasino, które działa pod flagą państwowego Totalizatora Sportowego. Polacy często sięgają po inne strony oferujące gry bębnowe, ruletki, automaty itp., jednak znaczna większość jest ona nielegalna. Jak informuje branżowy serwis www.CasinoShark.pl, nielegalni operatorzy kuszą polskich klientów większymi wygranymi, nie odprowadzając przy tym należnych podatków do Skarbu Państwa.

Podobnie jest również z grami karcianymi. Poker w Polsce jest w zasadzie nielegalny, nie ma żadnej, legalnej możliwości rozgrywania partii pokera na terenie naszego kraju. Miłośnicy tej gry karcianej niejednokrotnie są zmuszani do omijania barier i sięgania po usługi nielegalnych kasyn. 

Zdecydowanie lepsza sytuacja jest w przypadku zakładów bukmacherskich. Rynek bukmacherski jest już w zasadzie zdominowany przez rodzimych bukmacherów i „szara strefa” jest we władaniu raptem ułamka rynku. 

Przyszłość nie wygląda najlepiej i nie wiadomo, czy sytuacja ulegnie poprawie. Konieczna byłaby kolejna nowelizacja prawna, która przede wszystkim zmniejszyłaby restrykcje względem kasyn online i przyznawania licencji operatorom hazardowym. 

 

--- Artykuł sponsorowany ---