Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 13 maja 2024 08:51
Reklama

Lipinki - Uwaga! TVN: Genetyczna choroba nieodwracalnie zmienia jego żonę i córkę. "Nie potrafię ich oddać"

  • Źródło: UWAGA! TVN/x-news
Lipinki -  Uwaga! TVN: Genetyczna choroba nieodwracalnie zmienia jego żonę i córkę. "Nie potrafię ich oddać"
Podziel się
Oceń

 

Aby wesprzeć rodzinę kliknij tutaj 

Pan Tadeusz z dnia na dzień obserwuje jak ciężka choroba genetyczna zmienia jego rodzinę. Nigdy nie wie, czy nie stanie mu się krzywda. Żona i 21-letnia córka mężczyzny cierpią na pląsawicę Huntingtona.

Żona, córka i syn

Pląsawica Huntingtona jest chorobą dziedziczną. Żona pana Tadeusza zachorowała w wieku 30 lat. Dziś nie może mówić, samodzielnie chodzić, trudność sprawia jej nawet jedzenie.

- Teściowa miała tiki, ale nie wiedziałem wtedy, że to może być taka ciężka, genetyczna choroba – mówi Tadeusz Knapik.

Stan zdrowia 21-letniej córki mężczyzny także nieustannie się pogarsza.

- Monika była spokojnym dzieckiem. Jak poszła do szkoły to intelektualnie nie dawała rady. Miała problemy z pisaniem, pamięcią. Nie wiedziała, ile to jest dwa plus dwa – wspomina pan Tadeusz. I dodaje: - Choroba postępuje. Nie ma na to leku. Nieliczni tak żyją, bo kto by chciał tak żyć.

W domu rodziny mieszka także syn pana Tadeusza, który nie chce się zgodzić na badania diagnostyczne i z powodu depresji praktycznie nie wychodzi z pokoju.

- Syn nie pracuje już trzy lata. Leży całymi dniami w pokoju – mówi Knapik.

Pan Tadeusz z zawodu jest budowlańcem, ale ze względu na chorobę najbliższych nie może pracować. Wszystko utrzymuje z renty córki i żony, jako opiekun osób niepełnosprawnych pobiera także świadczenia z gminy. Większość budżetu pochłaniają leki i środki czystości.

Opiekunka

Pan Tadeusz, twierdzi nie może liczyć na pomoc krewnych i musi radzić sobie sam. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej zapewnił mu opiekunkę, ale trzy razy w tygodniu. Ta pomaga przede wszystkim w higienie, ubieraniu i rehabilitacji.

- Najgorsze u Moniki są niepohamowane napady agresji. Jest nieustępliwa, macha rękami, trudno do niej dotrzeć – opowiada pani Renata, opiekunka środowiskowa.

- Miałem podrapaną całą twarz, raz zdarzyło się, że nóż mi wbiła w udo. Zapomniałem go schować, złapała go i ruszyła na mnie. Córka jest niebezpieczna. Nauczyłem się już z tym żyć, ale jestem tu jak na wojnie – mówi Tadeusz Knapik.

Mimo że 21-latka coraz bardziej traci świadomość, jest bardzo związana z opiekunką. Ta zabiera ją nawet po godzinach pracy na wycieczki i do swojej rodziny. Urzędnicy twierdzą, że nic nie mogą zrobić, bo mężczyzna odmawia pomocy. Jedyne rozwiązanie widzą w umieszczeniu chorej żony i córki w domu pomocy społecznej.

- Z panem Tadeuszem rozmawiałam ja, pracownik socjalny i opiekunka. Absolutnie nie wyraża zgody na umieszczenie córki w zakładzie. Bez zgody pana Tadeusza mamy związane ręce – podkreśla Katarzyna Ślusarz, kierownik Gminnego Ośrodek Pomocy Społecznej w Lipinkach.
Dlaczego mężczyzna nie godzi się na umieszczenie córki w ośrodku?

- Niektórzy mi mówią: „Nie męcz się, oddaj ich, miej spokojne życie”. Nie potrafię ich oddać, to są moje dzieci, moja żona. W domu są bezpieczni, chcę im dać namiastkę życia. Jeszcze mam siły – tłumaczy mężczyzna.
Wójt gminy zna trudną sytuację pana Tadeusza. Jego zdaniem przyznane mu środku finansowe zaspokajają wszystkie potrzeby domowników.

- Dałem mu opiekunkę, być może na zbyt mało dni. Tam potrzeba specjalistów, innego rodzaju pomocy. Spróbuję mu jeszcze dołożyć pomocy, mam nadzieję, że to będzie satysfakcjonujące – mówi Czesław Rakoczy, wójt gminy Lipinki.


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Grzegorz Z.Treść komentarza: Witam, z całym szacunkiem widzę 2 uchybienia Pana prowadzącego. - Czas wypowiedzi gdzie nagminnie jest przekraczany - Pan Ligęza pięknie mówi. Tylko szkoda że na 11 pytań - czyli 11 minut- merytorycznych odpowiedzi na PYTANIA - było maksymalnie 2 minuty. Reszta to opowiadanie o tym co było, co zrobił, co jest robione w tym momencie. o planach na przyszłość praktycznie mało co mówi - a przecież chodzi w pytaniach o to co planuje robić dalej a nie co robił za czasów kilkudziesięcioletniej kadencji. Pan redaktor powinien zwracać uwagę by odpowiadać na pytania, tymczasem: "Jakie kroki pan podejmie" - opowiadanie ze pociągi są nowoczesne i można podpiąć laptopa... "jakie inwestycje w infrastrukturę sportową" - opowiadanie o zmodernizowanym stadionie, ścieżkach rowerowych, placach zabaw itp "jakie nowe atrakcje turystyczne " - jest wielokulturowość, dziedzictwo, mamy funkcjonująca synagogę, rozwija się agroturystyka, buduje się już basen - brak pomysłów nowych "plany na polepszenie dostępu do sł. zdrowia" - opowiadanie o tym ze mamy 2 niepubliczne zakłady "w jaki sposób planuje współpracować ze służbami?" - opowiadanie o tym ze mamy powodzie, ze 14 lat temu odbudowali kilka domów, podziękowania strażakom itd - znów brak konkretów do zadanego pytania Pan redaktor albo przespał albo lubi być ignorowany na swoje pytania: równie dobrze można było dać P. Burmistrzowi czasu 10 minut aby opowiedział co zrobił za swojej 20letniej kadencji. To jak zapytać co będzie Pan jadł na kolację i słyszeć 55sekundową opowieść jak wczoraj jadłem super polędwice z ziemniaczkami przypieczonymi pełnymi smaku kolendry, ziół prowansalskich i na koniec no a dziś może będzie coś innego, planuje bardziej lekkostrawnie. albo zapytać jakie plany na wakacje i słyszeć opowieść gdzie się było w 2010roku na wakacjach. Jak chce Pan prowadzić debaty to proszę może lepiej egzekwować odpowiedzi i ich czas. Myślę że takie mini debaty mogą być dla Pana bardzo pomocne i uczące. Życzę rozwijania umiejętności, doskonalenia się i przeprowadzenia merytorycznej debaty za 5 lat. Z wyrazami szacunku Grzegorz Z.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 16:17Źródło komentarza: Na żywo: Debata przedwyborcza kandydatów na Burmistrza BobowejAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Już strach otwierać lodówkę w obawie czy nie wyskoczy z niej p Iwona z wojewodąData dodania komentarza: 27.03.2024, 07:48Źródło komentarza: Briefing prasowy wojewody Krzysztofa Klęczara na bieckim rynkuAutor komentarza: ciekawskaTreść komentarza: W perspektywie 4 lata to chyba logiczne mieć za sobą wojewodę niż przeciw. Z korzyścią dla Biecza. Tak jak przez ostatnie lata kiedy władze otrzymały promesy od pisu na 20 baniek na drogi, kanalizacje i zabytkiData dodania komentarza: 26.03.2024, 10:16Źródło komentarza: Briefing prasowy wojewody Krzysztofa Klęczara na bieckim rynkuAutor komentarza: wyboryTreść komentarza: Cyrk.Data dodania komentarza: 25.03.2024, 19:59Źródło komentarza: Briefing prasowy wojewody Krzysztofa Klęczara na bieckim rynkuAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Żenujący spektakl. Tyle w temacie.Data dodania komentarza: 25.03.2024, 17:34Źródło komentarza: Briefing prasowy wojewody Krzysztofa Klęczara na bieckim rynkuAutor komentarza: MarekTreść komentarza: Impreza przedwyborcza ....Data dodania komentarza: 16.03.2024, 20:21Źródło komentarza: Na żywo: Międzynarodowy Turniej o Puchar Polski w Tańcu Rock'n'Roll Akrobatyczny I Boogie Woogie.
Reklama
Reklama